Etykiety

sobota, 12 listopada 2016

działo się

dawno nas nie było... jakoś tak...
a w telegraficznym skrócie...

zaliczyliśmy w marcu najcudowniejsze Święta Wielkanocne we Włoszech z najlepszą ekipą. 
W wakacje pierwszy lot samolotem na wakacje. 14 godzin czekania na lotniksku w jedna stronę .. i 14 w drugą . tak to my klienci small palnet:) no nie polecam:) 
A obecnie pierwsza 4 z przodu. Świat się nie zawalił jakoś:) 
Kilka migawek:)

Wiadomo Wenezia i  ichni korek :)







 i kolorowe Burano



i nasza miejscówka Caorle




13 komentarzy:

  1. Zdjęcia z tego postu niestety Ci nie działają :)

    OdpowiedzUsuń
  2. To musiała być piękna i niezapomniana wyprawa :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna wyprawa! Zazdroszczę ale też planuje coś takiego.

    OdpowiedzUsuń