Etykiety

piątek, 13 lipca 2012

po Sozopolowo

wróciliśmy. Sozopol fajny jest. taki jak lubimy, miasteczko turystyczne z normalnym codziennym życiem. i tym razem udało mi się zbaczając z głównej uliczki starej części miasta znaleźć stare, odłażące z farby drzwi. dla mnie gratka. uwielbiam niezmiennie:)
Amikowski dał rade , i mieszkanie i on sam pozostało w nienaruszonym stanie:) Dziękuję Paulina za opiekę nad kocim futrem:)
a w poniedziałek do pracy. i nadgodzin. i dupa , ze tak powiem :)



zdjęcie rodzinne:)