Etykiety

środa, 25 grudnia 2013

Szablonowe Zdrowych Świąt nabiera czasem dużego znaczenia. Dodatkowo spokoju i miłości moi mili.


 
 
 
niektórzy jak widać w spokoju dbali  o swój świąteczny wizerunek , a niektórym biła palma:)

sobota, 21 grudnia 2013

tegoroczna produkcja:)

obawiam się ze trzeba będzie jeszcze dorobic , ale frajda przednia. No i zasadnicza niezaprzeczalna zaleta : nic się nie stłucze:)

puchate zaczerpnięte z FB od Mia Mi:)





wtorek, 17 grudnia 2013

zakładkowo bis:)

powstały nowe i nowsze:) , czuję ze to dopiero początek :)  dodatkowo kotto filcowe dla Jago w trakcie:)







niedziela, 8 grudnia 2013

gwiaździście:)

w ramach domowych zajęć świetlicowych zrobiłyśmy z młodą świąteczna gwiazde. Potrzeba papieru troch ę taśmy klejącej- ot i wszystko:)
nasza już wisi nad stołem:)
burdello na stole z okazji przypływu weny najmłodszej:)


wtorek, 3 grudnia 2013

lot kot:)

mówiłam już ,że czarnemu ciężko się foty robi? mówiłam! :)
koty się już chyba całkiem zaakceptowały choć przejawów miłości brak ( nie można zaliczyć do tego  chyba pojedynczego polizania Figowego ucha przez Amikowskiego )
gonia sie czasem do upadłego, wyjadają jedzenie tylko z jednej miski( druga pełna stoi obok)
Figa w dzień nie ma czasu na przytulasy. za to w nocy czuje sie jakbym male dziecko miala, przychodzi ugniatać mruczy i układa się na mnie , nawet jak leżę na boku:)
 Takie fajne kottasy:)










niedziela, 24 listopada 2013

niedziela, 17 listopada 2013

owoce lubią pospać :)

Figa niezmiennie jest słodka- jak to figi bywają:)
Amikowski sie dostosowuje do nowej sytuacji - podgryzania jakby mniej...
Jagoda nadal zafascynowana tym , że mozna sie do Figi poprzytulac 

a ja... zdecydowanie uważam ze decyzja o dokoceniu to była dobra decyzja:)
czasem znienacka zastaje taki widok:) ( bo Jagoda z tych co lubią sie kimnąć w dzień)










sobota, 2 listopada 2013

dokocenie:)

udało się !, Figa przyjechała do nas w czwartek wieczorem. od dzisiaj biegają już razem. Rozdzielenie kończyło się tym , że on się darł pod drzwiami pokoju, ona przy każdej okazji zwiewała. Ona ciekawska, kochająca człowieka, cudnie delikatnie ugniata, i zalega na człeku jak stoi, tak pada:), nasyczała na niego, on postawił kilka razy kitę, ale obyło się bez ubytku na futrze:)
Chyba jest dobrze, chyba bo ja się nie znam:)

Figa u nas:)






p.s. robienie zdjeć czarnemu futru (?) - nie lada wyzwanie:)

niedziela, 27 października 2013

dziecinnie łatwe kokosanki:)





te przedstawione na zdjęciach już dawno wyjedzone, ale są tak szybkie i tak łatwe, ze niebawem ukręcimy nowe:) młoda aktywnie uczestniczyła w robótce:)

dla chętnych przepis:
3 białka ubić na sztywną pianę dodać 15 dag cukru, ubijać żeby się ładnie połączyło i zeszkliło, potem domieszać 20 dag kokosu. ułożyć kokosowe kupki:) i piec 20 min w 180 stopniach. a potem parzyć łapki i pyszczki i wyjadać jeszcze ciepłe( najlepsze) :)



fotorelacja:)
 
 
 
 


SMACZNEGO:)

poniedziałek, 21 października 2013

młoda wycięła sobie  w pudełku dziurę , pudełko miało udawać telewizor. Miało, bo pudełko zostało zarekwirowane przez Amikowskiego. A że on duży a pudełko małe to układa się jak origami ( amikowski nie pudełko:)
a obok stoi wypasiony wiklinowy kosz, a on jak kloszard w tym pudełku z dupskiem na gołych panelach. ale nie wygląda na nieszczęśliwego:)










sobota, 19 października 2013

Figa :) ( bez maku i pasternaku)

w domu tymczasowym zwana Kociabella . niestety jeszcze nie może do nas przyjechać , ale na pocieszenie dostałam jej aktualne zdjęcie. Kuruj się pięknoto i przyjeżdzaj. Coś czuję , że nasz dom stanie na głowie na jakiś czas:)


piątek, 18 października 2013

...

od dawna myślimy o dokoceniu. kciuki konieczne zeby nasza wybranka na amikowskiego koleżankę była już zdrowa i udało sie ją zaszczepic. 

a tymczasem zaległy jaskiniowiec:)

pomysł bardzo prosty i bardzo tani. kawałek papieru pakunkowego pomalowany w ciapki wyciety i zszyty zszywaczem , na jedna imprezkę jak znalazł:)
jak widać na ostatnim zdjęciu po ogolnych wskazowkach jak stroj mial wyglądac kazdy wygladał inaczej:)




..

wtorek, 16 lipca 2013

zaległościowo

uzbierało się. hand mejdowy strój jaskiniowca na dni otwarte szkoły, komunia uświęcona, najbardziej kolorowe zakończenie roku i nadmorski wypad. uzupełniać będę nie chronologiczni. no bo tak:)

 na pierwszy ogień koniec szkoły, dziwnie po latach przyzwyczajeń swoich a teraz początków młodej ubrać się nie na galowo. no ale występ artystyczny zobowiązuje:)

najpierw promocja , udało się zdać :)


a potem szał ciał :)











i nareszcie wakacje:)