na tapecie jak widać granat i czerwień, propozycja korali czeka na zatwierdzenie , niedługo mam nadzieję będę mogła je pokazać:)
Amik na punkcie czesanki oszalał, chyba o zapach chodzi;)
Chce wykradać świeżo ufilcowane kulki i nie da się przekupic już zrobionymi wcześniej
o tak sobie dam nura , jak nikt nie widzi:)
ups, to nie ja :)
Etykiety
kolce
(90)
filc
(89)
filcowanie
(81)
prywatnie
(57)
komplety
(53)
jagoda
(52)
bransa
(45)
naszyjnik
(44)
brocha
(34)
kotto
(27)
foto
(13)
jagodowy projekt 2014
(12)
ceramika
(11)
geograficznie
(11)
zakładki
(9)
pierścionek
(6)
Figa
(5)
candy
(5)
jagodowy henmejd
(4)
u-szyte
(4)
kuchennie
(3)
kulki
(2)
organtynki
(2)
spinki
(2)
drzwi
(1)
maskota
(1)
masosolnie
(1)
przepiśnik
(1)
sowa
(1)
zawieszki komórkowe
(1)
niedziela, 30 października 2011
czwartek, 20 października 2011
niedziela, 16 października 2011
Od jakiegoś czasu zaglądam do Art-Piaskownicy i podglądam kolejne zmagania. Tym razem temat drzwi. a drzwi to mój taki mały fotograficzny fetysz. nie mogłam tego przegapić :)
To moja propozycja podwójnie-drzwiowa:)
a tu ciąg dalszy kilkuletniej kolekcji:) drzwi chorwackie, greckie, albańskie, czarnogórskie i nasze polskie:)
To moja propozycja podwójnie-drzwiowa:)
a tu ciąg dalszy kilkuletniej kolekcji:) drzwi chorwackie, greckie, albańskie, czarnogórskie i nasze polskie:)
sobota, 15 października 2011
zachmurzone niebo
jakoś mi się tak ten naszyjnik kojarzy. nic nie poradzę :) w końcu udało mi sie otworzyc zakurzone pudła i pudełka- i nawet coś nanizac :)
i mam taki wniosek po dzisiejszym dniu, że robienie biżu z ówczesną 4 latka ( jak zaczynałam) jest niczym przy robieniu biżu z kotem. o matko każdy korali, żyłka, sznurek , rzemień musiał być spróbowany czy się do zabawy nada. i zwykle się nadawał:)
i mam taki wniosek po dzisiejszym dniu, że robienie biżu z ówczesną 4 latka ( jak zaczynałam) jest niczym przy robieniu biżu z kotem. o matko każdy korali, żyłka, sznurek , rzemień musiał być spróbowany czy się do zabawy nada. i zwykle się nadawał:)
niedziela, 9 października 2011
dzień śpiocha
pospaliśmy my, pospał kot:)
przez miesiąc szukał sobie swojego miejsca na spanie, sporo spał na szafie na pudle , ale teraz wybrańcem został kosz wiklinowy i mięciutka ślicznej roboty poducha. Poducha oczywiscie spod zdolnych paluszków Piegowatej.
polecamy jak zawsze:)
przez miesiąc szukał sobie swojego miejsca na spanie, sporo spał na szafie na pudle , ale teraz wybrańcem został kosz wiklinowy i mięciutka ślicznej roboty poducha. Poducha oczywiscie spod zdolnych paluszków Piegowatej.
polecamy jak zawsze:)
Subskrybuj:
Posty (Atom)