jagodzinka, lat 4 wersja łagodna :)
i wersja fochowata:)
sobota, 3 marca 2012
wspomnieniowo
młoda rzuciła hasłem , żeby przejrzeć zdjęcia. otworzyłyśmy pierwszy lepszy plik . rok 2008. a tam moja 4 ro latka taka jeszcze dziecięca, pulchniutka , te oczy wielkie i włosy kręcone. rozczuliłam się . jaka pamięć jest krótka. dobrze ze są zdjęcia . tabuny zdjęć . zdecydowanie muszę ją częściej łapać choć z wiekiem to coraz trudniejsze. już nie przyczaję się za krzesłem i nie natrzaskam serii 100 klatek. już nie. za duża i za świadoma :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Fajna masz córcie :) Szybko ten czas zleciał co nie? ;-)
OdpowiedzUsuńSłodka niuńka z niej była :) Bo teraz to już pannica... :) Ja też cykam multum zdjęć mojemu maluchowi :) Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńOj super są takei wspominki:) Moja ma dopiero 2,5 i najczęściej wspominamy jej pierwsze miesiące życia.
OdpowiedzUsuńSmoczyca dziękuję , żeby ona jeszcze taka łagodna była jak na tym pierwszym zdjęciu.
OdpowiedzUsuńAnuk pstrykaj jak najwięcej. nie moge sobie darowac ze pierwsze 2 tyg z zycia młodej uwieczniałam na zwykłym starym kliszowcu, zdjecia okropnej jakości. ale miałąm motywacje , 10 dniowa młodą zostawiłam w domu z tatą a sama fru do sklepu do cyfrówke . matulu njwiększy sprint w moim życiu:)
Karolina z czasem nabieraja jeszcze większej wartości:)
Wyobrażam sobie ten sprint! ;)
OdpowiedzUsuńA te zdjęcia uważam, że są naprawdę dobre, godne wygranej w konkursach portretowych. Może wartoby gdzieś zgłosić?
OdpowiedzUsuń