chwilowo nasze życie kręci się koło kota. Który nawiasem mówiąc jest mistrzem. nie gryzie nie drapie , już sie nas nie boi. potrafi jednym przejściem przez klawioature przestawić ustawienia strony tak , ze przywrócenie do stanu pierwotnego zajmuje mi pół godziny:)
korzysta z kuwety, skacze po szafach i młodej daje sie nosic na rekach bez kweknięcia. taki sobie kot:)
no i ogon ma jeyny w sowim rodzaju
Świetny! Głaski dla ogoniastego ;-)
OdpowiedzUsuńA wiesz, że są takie programy, które rozpoznają, że to kot, a nie człowiek naciska klawisze i blokują te "komendy"? :)
OdpowiedzUsuńA kot absolutnie boski!
ha! nie wiedzialam. człek się ponoc uczy całe życie:) pozdrawiam z kotem boskim;)
OdpowiedzUsuńPodziękował ;)
OdpowiedzUsuńFajny kot i zdjęcia klimatyczne i widok z okna baaardzo znajomy. Pozdrowienia z Czech:))
OdpowiedzUsuńKasia co jak co , ale ten widok MUSI Ci być znajomy:) toć 30 lat go oglądałaś :)
OdpowiedzUsuń