ciężko jest zabrac sie za coś jak sie wypadło z wprawy. jakos nie było mi ostatnio po drodze z biżu. wszystko leżało i sie kurzyło. do wczoraj. pozginałam , ponakładałam i tak oto wczoraj powstały proste formie kolczyki z muszlą szarą i howlitem na bazie srebra.
Etykiety
kolce
(90)
filc
(89)
filcowanie
(81)
prywatnie
(57)
komplety
(53)
jagoda
(52)
bransa
(45)
naszyjnik
(44)
brocha
(34)
kotto
(27)
foto
(13)
jagodowy projekt 2014
(12)
ceramika
(11)
geograficznie
(11)
zakładki
(9)
pierścionek
(6)
Figa
(5)
candy
(5)
jagodowy henmejd
(4)
u-szyte
(4)
kuchennie
(3)
kulki
(2)
organtynki
(2)
spinki
(2)
drzwi
(1)
maskota
(1)
masosolnie
(1)
przepiśnik
(1)
sowa
(1)
zawieszki komórkowe
(1)
Świetne bigle, ładna kompozycja. Cóż piękno leży w prostocie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
absolutnie kocham taką surowiznę...
OdpowiedzUsuńHmm... Po wyglądzie tych kolczyków jakoś nie widać, że było Ci się ciężko zabrać do roboty... :) Super wyszły! Pozdrowionka! Aga
OdpowiedzUsuńSuper wyglądają :) Bigle wyglądają fantastycznie :) Pozdrawiam AGATA
OdpowiedzUsuńPiękne... Nie moja stylistyka zupełnie - ale i tak są cudne!
OdpowiedzUsuńwow, sama natura, cudo
OdpowiedzUsuńNiesamowite!!!
OdpowiedzUsuń